Dawno, dawno temu, w sercu rozległej i bujnej krainy, leżało Królestwo Lumora. Lumora kiedyś było miejscem nieograniczonej radości, gdzie śmiech dzwonił jak srebrne dzwony w brukowanych uliczkach, a ludzie tańczyli pod niebem malowanym złotem przez słońce. Królestwo było znane wszędzie jako najweselsze miejsce na świecie, ziemia, gdzie dobroć panowała, a każde serce było lekkie. Ale pewnego feralnego dnia, radość zniknęła. Nikt nie mógł dokładnie wyjaśnić, jak lub kiedy to się stało. Było to tak, jakby niewidzialny cień przesunął się nad królestwem w noc. Rzeka, która kiedyś lśniła jak diamenty, stała się matowa i szara. Kwiaty na łąkach opadły, ich kolory bledły. Ludzie, którzy kiedyś byli tacy radośni, chodzili ciężkimi krokami i z przygnębionymi twarzami. Nawet dzieci, które zawsze wypełniały ulice pieśniami i grami, siedziały cicho na progach, ich śmiech ucichł. Król, mądry i dobrego serca, był głęboko zaniepokojony.
Wezwał swoją radę, ale nawet oni nie mogli zgodzić się co do przyczyny smutku królestwa. Niektórzy obwiniali klątwę, inni szeptali o skradzionej skarbie, a niektórzy wierzyli, że szczęście po prostu się wyczerpało. Zdesperowany, król wydał proklamację każdy, kto przywróci radość Lumorze, zostanie nagrodzony skrzynią złota i życzeniem według własnego wyboru. Z wszelkich zakątków kraju, awanturnicy, uczeni i magowie zjeżdżali się do pałacu, każdy z własnym planem przywrócenia szczęścia królestwu. Ale dni zamieniały się w tygodnie i nic nie działało. Śmiech wciąż był zagubiony, a ludzie stawali się coraz bardziej zdesperowani z każdą mijającą chwilą. Daleko od pałacu, w cichej wiosce położonej na skraju królestwa, żyła młoda kobieta imieniem Elara. Nie była wojowniczką ani uczoną, ani nie posiadała żadnych magicznych mocy. Ale Elara była sprytna i życzliwa, z sercem, które pragnęło pomagać innym. Zawsze znajdowała radość w najprostszych rzeczach w śpiewie ptaka, cieple słońca na twarzy, w opowieściach, które jej babcia zwykła opowiadać. Kiedy usłyszała o prośbie króla, postanowiła spróbować pomóc, mimo że nie miała żadnego wspaniałego planu ani specjalnych umiejętności.
Zaledwie z małym workiem jedzenia i zużytą dzienniczką babci, Elara wyruszyła do pałacu. Podróż była długa, a po drodze zobaczyła smutek, który ogarnął królestwo. Wioski były ciche, rynki puste, a kiedyś tętniące życiem drogi były niepokojąco ciche. Jej serce bolało za jej ludźmi, i postanowiła zrobić wszystko, co w jej mocy, aby przywrócić ich radość. Kiedy Elara dotarła do pałacu, strażnicy byli sceptyczni. W końcu była tylko prostą wieśniaczką. Ale król, widząc determinację w jej oczach, pozwolił jej na audiencję. „Wasza Wysokość," powiedziała Elara, nisko się kłaniając, „nie twierdzę, że mam wielką mądrość ani moc. Ale wierzę, że odpowiedź na nasz smutek leży nie w wielkich gestach, lecz w zrozumieniu tego, co utraciliśmy. Pozwólcie mi szukać prawdy, a postaram się jak najlepiej przywrócić naszą radość. " Król, poruszony jej szczerością, zgodził się.
„Bardzo dobrze," powiedział. „Ale bądźcie ostrzeżeni, wielu próbowało i nie udało im się. Droga przed wami nie będzie łatwa. " Elara podziękowała królowi i rozpoczęła swoją misję. Postanowiła zacząć od rozmowy z ludźmi, mając nadzieję, że odkryje wskazówki dotyczące tego, co poszło nie tak. Odwiedzała rolników, kupców, piekarzy i tkaczy, pytając ich o dni sprzed zniknięcia radości. Na początku wielu było niechętnych do rozmowy, ale życzliwość i cierpliwość Elary zdobyły ich zaufanie. Z ich opowieści zaczęła układać wzór. Radość Lumory nie zniknęła nagle, ale stopniowo. Na początku śpiew ptaków ucichł. Potem kwiaty przestały kwitnąć tak jaskrawo.
W końcu sami ludzie zmęczyli się, jakby wielki ciężar osiadł na ich sercach. Elara zdała sobie sprawę, że szczęście królestwa było głęboko związane z jego naturalnym pięknem i prostymi przyjemnościami życia. Ale dlaczego te rzeczy zbladły? Pewnego wieczoru, gdy Elara siedziała przy cichym strumieniu, otworzyła dziennik swojej babci. Jej babcia była mądrą uzdrowicielką, a dziennik był wypełniony notatkami o roślinach, zwierzętach i równowadze natury. Gdy Elara przewracała strony, znalazła fragment, który przykuł jej uwagę „Radość jest pulsującym rytmem świata, utrzymywana przy życiu przez harmonię wszystkich rzeczy. Gdy równowaga jest naruszona, radość zaczyna blaknąć. " Słowa te poruszyły głęboko jej serce. Czy to możliwe, że równowaga królestwa została zakłócona? Ale jak? Zdeterminowana, aby się tego dowiedzieć, Elara postanowiła odwiedzić Szepczące Lasy, miejsce, o którym jej babcia często mówiła. Lasy miały być ożywione starożytną magią, a stworzenia tam mogły czuć puls świata. Może one miałyby odpowiedzi. Podróż do Szepczących Lasów była pełna wyzwań.
Ścieżka była zarośnięta, a dziwne cienie tańczyły wśród drzew. Ale Elara szła dalej, jej serce było pełne celu. W końcu dotarła do polany, gdzie powietrze zdawało się humić niezauważoną energią. W centrum stało olbrzymie drzewo dębowe, którego gałęzie sięgały nieba. „Elara," szepnęło głos, miękko jak szept liści. Zaskoczona, rozejrzała się, ale nikogo nie zobaczyła. „Kto mówi?" zapytała. „Jestem Strażnikiem Lasu," odpowiedział głos. „Obserwowałem tę ziemię od wieków. Dlaczego przyszłaś?" Elara wyjaśniła sytuację królestwa i swoją misję przywrócenia radości. Strażnik słuchał w milczeniu, a potem mówił.
„Równowaga Lumory rzeczywiście została naruszona," powiedział. „Dawno temu, radość królestwa była podtrzymywana przez trzy skarby Kamień Pieśni, Amulet Kwiatów i Klejnot Ognia Serc. Te skarby były darami ze świata natury, każdy reprezentujący kawałek szczęścia królestwa. Lecz z czasem zostały zapomniane, rozproszone i utracone. " Elara poczuła przypływ nadziei. „Jeśli znajdę te skarby, radość powróci?" „Tak," odpowiedział Strażnik. „Ale droga nie będzie łatwa. Każdy skarb jest ukryty za wyzwaniem, a musisz udowodnić swoją wartość, aby je odzyskać. " Elara skinęła głową, jej postanowienie nie zostało zachwiane. „Powiedz mi, od czego zacząć.
" Strażnik wskazał jej pierwszy skarb, Kamień Pieśni, który leżał w Echojących Jaskiniach. Tam miała stanąć przed swoim pierwszym wyzwaniem. Echojące Jaskinie były ciemne i labiryntowe, ich ściany lśniły kryształami. Gdy Elara zagłębiała się, usłyszała przejmującą melodię, która zdawała się pochodzić zewsząd i nigdąd. Kamień Pieśni, zdała sobie sprawę, był strzeżony przez zagadkę musiała idealnie dopasować melodię, aby odblokować jej miejsce spoczynku. Używając dziennika babci, który zawierał notatki o ptasim śpiewie i wzorach muzycznych, Elara uważnie słuchała i ćwiczyła melodię. Zajęło to godziny cierpliwości i skupienia, ale w końcu zaśpiewała nuty w doskonałej harmonii. Kamień Pieśni zaświecił i uniósł się w jej dłoniach, ciepły i pulsujący delikatnym rytmem. Drugi skarb, Amulet Kwiatów, był ukryty w Zaczarowanym Gaju, gdzie kwiaty kwitły tylko dla tych o czystym sercu. Elara spędziła dni, pielęgnując uschnięte rośliny, śpiewając do nich i podlewając ich korzenie z troską.
Powoli gaj zaczął ożywać, a w centrum zakwitł promienny kwiat, ujawniając amulet wewnątrz. Ostatni skarb, Klejnot Ognia Serc, był najtrudniejszy do znalezienia. Był zakopany głęboko w Górze Żaru, strzeżony przez groźnego smoka. Kiedy Elara dotarła do legowiska smoka, odkryła, że stworzenie nie było złe było samotne. Smok był źle zrozumiany i odrzucony przez wieki. Elara przemówiła do niego życzliwie, oferując towarzystwo i zrozumienie. Poruszony jej współczuciem, smok podarował jej klejnot bez walki. Z wszystkimi trzema skarbami w rękach, Elara wróciła do pałacu. Położyła je przed królem, a gdy ich światło wypełniło pokój, rozpoczęła się cudowna transformacja. Rzeki znów lśniły, kwiaty wybuchły w kwitnieniu, a śmiech ludzi powrócił, jaśniejszy i piękniejszy niż kiedykolwiek.
Król objął Elarę, łzy wdzięczności w oczach. „Ocaliłaś nas, nie mocą ani bogactwem, ale życzliwością, mądrością i odwagą. Czego pragniesz, droga dziecko?" Elara się uśmiechnęła. „Chcę, aby skarby pozostały tam, gdzie są, aby radość Lumory nigdy nie została zapomniana. " I tak też było. Kamień Pieśni, Amulet Kwiatów i Klejnot Ognia Serc zostały umieszczone w ogrodzie pałacowym, gdzie wszyscy mogli je zobaczyć i cenić. Królestwo Lumora znów rozkwitło, a jego szczęście było silniejsze niż kiedykolwiek. Co do Elary, wróciła do swojej wioski, gdzie nadal dzieliła się swoją życzliwością i mądrością z wszystkimi, którzy napotkali jej ścieżkę. I chociaż prowadziła proste życie, była pamiętana jako dziewczyna, która przywróciła radość królestwu, udowadniając, że nawet najmniejsze czyny odwagi i miłości mogą stworzyć największą magię ze wszystkich. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Królestwo Lumora
Ich radość zniknęła i nikt nie wiedział dlaczego
Miłą i bystrą dziewczyną, która chciała pomóc przywrócić szczęście
Kamień Pieśni, Kwiatowy Amulet i Klejnot Ognia Serca
Odtworzyła melodię w Echoujących Jaskiniach, korzystając z dziennika swojej babci
Była dla niego miła i zaoferowała przyjaźń, a smok dał jej Klejnot Ognia Serca
Radość królestwa powróciła i wszyscy znowu byli szczęśliwi