Elara zawsze była inna niż inne dzieci w jej wiosce. Podczas gdy one cieszyły się grami w berka i hałaśliwymi rozmowami, często spędzała wieczory, studiując stare mapy, szkicując wyimaginowane krainy lub notując urywki poezji. Jej ulubionym zajęciem było jednak słuchanie szeptów nocy. Była przekonana, że jeśli będzie słuchać wystarczająco uważnie, usłyszy świat, opowiadający swoje sekrety.
Tego wieczoru, leżąc na plecach z wyciągniętymi ramionami jak skrzydła, zamknęła oczy i pozwoliła, by chłodne nocne powietrze spłynęło po niej. Wiatr szumiał liśćmi nad nią, a przez chwilę wszystko inne zamilkło. Wtedy, jakby niesione na wietrze, usłyszała cichy, melodyjny głos, ledwie szept.
"Elara," wezwało, łagodnie i zapraszająco. "Chcesz zobaczyć odległe krainy, o których zawsze marzyłaś?"
Jej oczy natychmiast się otworzyły, a ona szybko usiadła, serce bijąc jej w piersi. Rozejrzała się, ale nikogo tam nie było. Tylko kołyszące się drzewa i migoczące gwiazdy. A jednak głos trwał, jakby był częścią samego wiatru. "Noc ma historie do opowiedzenia," powiedział. "Będziesz słuchać?"
Ciekawość Elary przewyższała lęk. "Tak," wyszeptała w ciemność. "Słucham. "
Powietrze wydawało się migotać wokół niej, a głos kontynuował "Zamknij więc oczy i pozwól nocy cię prowadzić. "
Posłuchała, kładąc się z powrotem i mocno zamykając oczy.
"Gdzie jestem?" zapytała głośno, jej głos echo delikatnie.
"W Krainie Luster," odpowiedział szept. "Miejscu, gdzie woda odbija nie tylko twój wizerunek, ale także twoje marzenia i pytania. Klęknij przy lagunie i spoglądaj w nią, Elara. Pokaże ci to, co musisz zobaczyć.
Zaintrygowana, uklękła przy brzegu wody i zajrzała do niej. Świecące ryby odpłynęły, pozostawiając powierzchnię idealnie spokojną. A potem, jakby ktoś namalował to na wodzie, pojawił się obraz. To była mapa starożytna, misternie wykonana mapa z krętymi liniami i delikatnymi symbolami. Na górze mapy widziała słowa "Ścieżka Ciekawości. " Kropkowana linia zaczynała się na krawędzi laguny i prowadziła przez różne punkty, do złotego pustyni, miasta unoszących się latarni, biblioteki wyciosanej w górach, a na końcu do strzelistej latarni morskiej z widokiem na bezkresne morze. "Musisz podążać za mapą," polecił szept. "Każde miejsce nauczy cię czegoś nowego. Kiedy dotrzesz do latarni morskiej, zrozumiesz, dlaczego noc cię tutaj przywiodła. "
Elara skinęła głową, jej serce drżało z ekscytacji. "Jak tam dotrę?"
"Przez zaufanie sobie i światu wokół ciebie," odpowiedział głos.
Gdy tylko słowa zniknęły, mała drewniana łódka pojawiła się na brzegu wody. Bez wahania wspięła się do środka, a łódka zaczęła gładko sunąć po świecącej lagunie. Powietrze wypełnił delikatny szum nocy, a Elara poczuła spokój, jakiego nigdy wcześniej nie znała. Kiedy łódka dotarła na drugą stronę, weszła na ścieżkę wyłożoną srebrnymi kamieniami. Pierwszy punkt na mapie, złota pustynia, leżał przed nią. Gdy szła, drzewa się przerzedziły, a powietrze stało się cieplejsze. Wkrótce znalazła się na skraju ogromnej pustyni, jej piaski lśniły jak zmielone złoto pod światłem księżyca.
W centrum pustyni stał pojedynczy, ogromny słoneczny zegar. Jego cień rozciągał się długa i cienka, wskazując na skupisko symboli wyrytych w piasku. Gdy Elara podeszła, zdała sobie sprawę, że symbole tworzyły zagadkę
"Nie jestem żywy, ale rosnę
Nie mam płuc, ale potrzebuję powietrza.
Elara zmarszczyła brwi, intensywnie myśląc. Słoneczny zegar wydawał się ją cicho obserwować, jego cień pozostawał nieruchomy. Potem odpowiedź przyszła do niej jak iskra światła. "Ogień!" zawołała.
W momencie, gdy to powiedziała, słoneczny zegar zaczął świecić, a ścieżka z złotych kamieni pojawiła się, prowadząc ją z pustyni. Gdy podążała nią, szept powrócił. "Ciekawość jest ogniem umysłu, Elara. Nigdy nie pozwól jej zgasnąć. "
Ścieżka zaprowadziła ją do miasta unoszących się latarni, gdzie tysiące świecących kul leniwie unosiło się w powietrzu. Miasto tętniło życiem delikatną muzyką i cichym śmiechem, ale ludzi nie było widać. Zamiast tego same latarnie zdawały się humować i tańczyć, jakby były żywe.
Elara rozejrzała się i zauważyła, że obok leży niezapalona latarnia. Podniosła ją i przytrzymała blisko świecącej. W momencie, gdy ich światła się zetknęły, niezapalona latarnia ożyła, jej złoty blask dołączył do innych w powietrzu. Pojawiła się nowa ścieżka, tym razem wyłożona kamieniami, które lśniły jak światło latarni.
"Wiedza jaśnieje jaśniej, gdy jest dzielona," powiedział szept, gdy Elara szła dalej.
Jej następnym przystankiem była biblioteka wyciosana w górach. Jej wejście stanowił ogromny łuk, a w środku półki z książkami rozciągały się na tyle, ile wzrok mógł zobaczyć. W centrum biblioteki stał ogromny klepsydra, której piasek w steady sposób spływał z góry na dół.
"Czas jest rzeką, płynącą bez końca
To, co robisz z nim, kształtuje morze. "
Elara zastanawiała się nad tymi słowami, a potem spojrzała na klepsydra. Zdała sobie sprawę, że jeśli ją przewróci, piasek zacznie płynąć w drugą stronę. Ostrożnie obróciła klepsydrę. Gdy piasek zaczął opadać, biblioteka ożyła. Książki frunęły z półek, otwierając się, aby ujawnić świecące słowa i żywe ilustracje. Pojawiły się schody prowadzące ją w górę. "Czas jest twoim najcenniejszym zasobem," powiedział szept. "Wydawaj go mądrze, a zaprowadzi cię na wielkie wysokości. "
W końcu Elara dotarła do latarni morskiej nad morzem.
Szept odezwał się po raz ostatni. "Spójrz przez teleskop, Elara, i powiedz mi, co widzisz. "
Przyjrzała się przez soczewkę i zamarła. Teleskop ukazał nie tylko gwiazdy, ale całe światy planety z wirującymi kolorami, księżyce z migoczącymi pierścieniami i odległe galaktyki, które błyszczały jak klejnoty w ciemności. To było tak, jakby wszechświat sam się przed nią otworzył. "To piękne," wyszeptała.
"Wszechświat jest ogromny i pełen cudów," powiedział szept. "I twój umysł też.
Gdy słowa się rozmyły, zniknęła także latarnia morska i morze. Elara poczuła, jak delikatnie jest wciągana z powrotem, z powrotem na miękką trawę swojego ogrodu. Gdy otworzyła oczy, gwiazdy wciąż były nad nią, a wiatr wciąż niósł zapach sosny. Ale coś w niej się zmieniło.
Od tej nocy Elara nosiła ze sobą lekcje swojej podróży. Z pasją dążyła do wiedzy, dzieliła się swoimi odkryciami z innymi, ceniła swój czas i nigdy nie przestawała podziwiać wszechświata. Noc wyszeptała swoje opowieści, a ona słuchała. I w ten sposób odnalazła swoje miejsce wśród gwiazd.
Cichy melodyjny głos wołający jej imię.
Aby zobaczyć odległe krainy i posłuchać opowieści nocy.
Mapę pokazującą Ścieżkę Ciekawości.
Odpowiedzią był Ogień.
Zapałała inną latarnię aby odblokować drogę naprzód.
Że czas jest cenny i powinien być używany mądrze.
Cudowne planety księżyce i galaktyki.
Udostępnij
Inna Opowieść
Odkrywanie Magii Opowieść O Eksploracji Leo
Inna Opowieść
Lili I Czarowna Wyprawa Po Złoty Kwiat
Kategorie
Ulubione Historie
Inna Historia