Najlepszym przyjacielem Mii był sprytny, puszysty wiewiórka o imieniu Pip. Pip miał futro w kolorze pomarańczowym jak jesienne liście i ogon tak puszysty, że wyglądał jak miotełka. Pip rozumiał każde słowo, które mówiła Mia, a chociaż nie mógł odpowiedzieć, miał talent do wskazywania, piszczenia i gestykulowania w sposób, który Mia mogła łatwo zrozumieć. Razem uwielbiały wyruszać na małe przygody w lesie niedaleko wioski, szukając skarbów takich jak błyszczące kamyki, kolorowe liście i zaskakująco ukształtowane grzyby.
Pewnego słonecznego ranka, Mia obudziła się i zobaczyła tajemniczą kopertę wsuniętą pod drzwi jej sypialni.
Jej serce zabiło szybciej z ekscytacji, gdy ją otworzyła. W środku była mapa z krzyżującymi się liniami, maleńkimi rysunkami gór, rzek i lasów oraz dużym czerwonym X na środku. Była tam również notatka, która brzmiała "Droga Miu,
Świat jest pełen cudów czekających na odkrycie. Jeśli podążysz za tą mapą, znajdziesz największy skarb ze wszystkich. Bądź odważna, bądź ciekawa i przede wszystkim, dobrze się baw!
Z poważaniem, Strażnik Tajemnic. "
Mia sapnęła. "Widisz to, Pip? To mapa skarbu! Musimy za nią podążać!" Pip drgnął nosem z ekscytacji i obrócił się w kółko, co Mia wiedziała, że oznacza "Tak!"
Szybko spakowały kilka potrzebnych rzeczy butelkę wody, kilka krakersów serowych, mała latarkę i szczęśliwy niebieski szalik Mii. Z mapą w dłoni wyruszyły na swoją wielką przygodę.
Pierwszym przystankiem na mapie były Szeptające Lasy, las tak stary i rozległy, że niektórzy mówili, że potrafił mówić. Drzewa tam były wysokie i kręte, ich gałęzie tworzyły kształty przypominające twarze. Gdy Mia i Pip szły przez las, słyszały ciche szelesty, jakby szepty niosły się na wietrze.
"Cześć?" zawołała Mia, czując się jednocześnie podekscytowana i nieco zdenerwowana. Ku jej zaskoczeniu, jedno z drzew odpowiedziało! Jego kora skręciła się, tworząc miły uśmiech, a on mówił głębokim, łagodnym głosem. "Witaj, mała odkrywczyni. Co cię sprowadza do Szeptających Lasów?"
Mia pokazała drzewu swoją mapę. "Szukamy największego skarbu ze wszystkich! Czy wiesz, jak dojść do czerwonego X?"
Drzewo zaśmiało się, a jego liście zafalowały jak śmiech.
Mia zmarszczyła brwi i pogłaskała swój podbródek, myśląc intensywnie. Pip pisnął i wskazał na ziemię. Wtedy twarz Mii rozjaśniła się. "Góra! Góry mają korzenie pod ziemią, ale nie rosną jak drzewa!" "Poprawnie!" powiedziało drzewo, a jego gałęzie rozstąpiły się, ukazując ukrytą ścieżkę. "Powodzenia w twojej podróży, młoda. " Mia i Pip podążyły ścieżką, która doprowadziła ich do bulgoczącej rzeki. Zgodnie z mapą, musiały ją przekroczyć, aby dotrzeć do następnego punktu. Ale nie było mostu, tylko rząd śliskich kamieni rozsianych po wodzie.
Mia zawahała się. "Co jeśli wpadnę do wody, Pip?"
Pip piszczał i wskoczył na pierwszy kamień, zachowując równowagę. Odwrócił się i pomachał ogonem, jakby mówił "Dasz radę!" Biorąc głęboki oddech, Mia postawiła stopę na pierwszym kamieniu, potem na kolejnym, i jeszcze na jednym. Zataczała się trochę, ale z Pipem kibicującym jej, udało jej się przejść na drugą stronę bez jednego plusku. "Udało nam się!" zaśmiała się, dając Pipowi piątkę.
Po drugiej stronie rzeki znalazły łąkę pełną kwiatów w każdym kolorze czerwonym, żółtym, fioletowym, niebieskim, a nawet takich, które lśniły jak diamenty. Pośrodku łąki stała mądra stara żółwica w małych okularach.
"Witaj," powiedziała żółwica powoli.
Mia kiwnęła i pokazała mu mapę. "Próbujemy dotrzeć do czerwonego X. Czy znasz drogę?" Żółwica zmrużyła oczy na mapę, a potem się uśmiechnęła. "Ah, tak. Aby kontynuować, musisz poznać tajemnicę kwiatów. Każdy z nich ma specjalny zapach. Wybierz ten, który pachnie jak słońce, a znajdziesz następną wskazówkę. "
Mia pochyliła się i wąchała kwiaty jeden po drugim.
"Bardzo dobrze," powiedziała żółwica. "Ten klucz otworzy drzwi do następnej części twojej podróży. Żegnaj, młoda odkrywczyni. "
Mia i Pip podziękowali żółwicy i kontynuowali swoją drogę. Mapa prowadziła ich do wzgórza z małymi drewnianymi drzwiami wmontowanymi w jego bok. Mia użyła złotego klucza, aby je otworzyć, a drzwi skrzypnęły, odsłaniając ciemny tunel.
Na końcu tunelu wyszli do zapierającej dech w piersiach kryształowej jaskini. Ściany lśniły od klejnotów w każdym kolorze, a w centrum jaskini stał postument z złotą skrzynką na górze. Serce Mii mocno zabiło. Czy to może być skarb?
Podeszła do skrzynki i ostrożnie ją otworzyła.
Gdy patrzyła w lustro, na jego powierzchni zaczęły pojawiać się słowa, świecące jak świetliki. Mówiły "Największym skarbem ze wszystkich nie są złoto ani klejnoty.
To ciekawość, życzliwość i odwaga do odkrywania.
Już to masz w sobie. "
Mia uśmiechnęła się, gdy zdała sobie sprawę z tego, co miał na myśli Strażnik Tajemnic.
I tak Mia i Pip wrócili do swojej wioski, gdzie podzielili się swoją historią z wszystkimi. Od tamtej pory Mia stała się znana jako Odważna Odkrywczyni, a inspirowała wszystkie dzieci w wiosce do wyruszania na własne przygody, duże i małe.
I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Była ciekawa wszystkiego i kochała przygody
Sprytną wiewiórką o imieniu Pip
Złotą kopertę z mapą skarbu w środku
Co ma korzenie tak głęboko jak drzewo, ale nigdy nie rośnie wysoko
Stając na kamieniach podczas gdy Pip ją dopingował
Złoty klucz schowany pod kwiatem, który pachniał jak słońce
Ciekawość, dobroć i odwaga do eksploracji
Udostępnij
Inna Opowieść
Odkrywanie Magii Opowieść O Eksploracji Leo
Inna Opowieść
Lili I Czarowna Wyprawa Po Złoty Kwiat
Kategorie
Ulubione Historie
Inna Historia